- Cmentarz wojenny z czasów Powstania Listopadowego 1830/1831
- Pomniki przyrody
- Okresowo na niektórych odcinkach dróg może występować błoto i duże, trudne do przejechania kałuże
Na czerwcowym „Szutrowym Nocniku” Patryk poprowadził nas drogami i ścieżkami przez lasy, pola i miejscowości leżące na południowy wschód od Mińska Mazowieckiego. Trasa bardzo się spodobała, wiele osób wyraziło chęć jej powtórzenia. Zapraszamy więc do zapoznania się z trasą.
Trasę zaczynamy na stacji kolejowej Mińsk Mazowiecki Anielina. Stąd ulicą Kolejową wzdłuż torów jedziemy drogą asfaltową w kierunku wschodnim. Droga jest lekko pofałdowana. Ponieważ prowadzi przez teren otwarty, czasami wiatr potrafi dać się tu nieźle we znaki. Po około trzech kilometrach ostry zakręt w prawo (uwaga na samochody z przeciwka) i dalej prosto drogą szutrową.
Po niezbyt równej drodze dojeżdżamy do skrzyżowania z drogą asfaltową na którym skręcamy w lewo. Po asfalcie, przez Zakole Wiktorowo, jedziemy w stronę Barczącej. Na tym odcinku jest kilka niedużych podjazdów, które potrafią „zmęczyć” początkujących rowerzystów. Przy niesprzyjającej pogodzie potrafi tu też nieźle dmuchać (zazwyczaj nie w plecy). Dojeżdżamy do skrzyżowania, na którym skręcamy w prawo (uwaga na pojazdy jadące z lewej strony) …
… i naciskamy mocniej na pedały bo przed nami trochę większy podjazd. Mniej więcej na szczycie podjazdu skręcamy w lewo w ulicę Sosnową (na mapach Google opisana jako Kolejowa) …
… i szutrową drogą jedziemy w kierunku wschodnim. Miejscami droga jest trochę wyboista, a wyjeżdżając na odcinki otwarte można spodziewać się silniejszych podmuchów wiatru. Dojeżdżamy do skrzyżowania, które przejeżdżamy na wprost …
… i po chwili dojeżdżamy do rozjazdu. Wybieramy drogę w lewo, która prowadzi nas prosto do bramy posesji prywatnej. Nie przejmujemy się tym widokiem i podjeżdżamy bliżej. Po prawej stronie, tuż przy zabudowaniach gospodarczych, można przejść przez ogrodzenie. Wymaga to jednak przeniesienia rowerów.
Dalej jedziemy ścieżką wzdłuż zabudowań, która doprowadza nas do trochę piaszczystej drogi. Pokonujemy piach i jedziemy dalej. Po deszczach na tym zakręcie trafimy na dużą kałużę, która zalewa całą szerokość drogi. Da się ją jednak przejechać. Nie jest głęboka, a podłoże jest dość twarde. Trzymając się dalej drogi dojeżdżamy do zabudowań przy leśniczówce Mienia. Po lewej stronie mijamy leśniczówkę i po asfalcie jedziemy dalej prosto.
Dojeżdżamy do skrzyżowania, na którym skręcamy ostro w prawo (w lewo jest przejazd kolejowy i stacja PKP Mienia) i jedziemy dalej, lekko pod górkę, w kierunku Domu Pomocy Społecznej „Jedlina”. Dojeżdżamy do miejsca postojowego przy domu pomocy. Niestety nie znajdziemy tu żadnych ławeczek, na których moglibyśmy odpocząć. Jeżeli nie potrzebujemy odpoczynku, zjeżdżamy na wprost na drogę leśną, która jest dość szeroka, ale i dość nierówna. Możemy przy niej spotkać tablice informacyjne z opisem przyrody (jest to fragment ścieżki przyrodniczej).
Jadąc dalej dojeżdżamy do rozjazdu, na którym wybieramy drogę w lewo. Generalnie wszystkie skrzyżowania na tym odcinku przejeżdżamy na wprost, a na rozjazdach trzymamy się lewej strony. Kilkaset metrów za rozjazdem, po prawej stronie znajdują się trzy krzyże upamiętniające powstańców zmarłych podczas Powstania Listopadowego w 1831 r. W lesie po prawej stronie drogi znajdują się mogiły powstańców (więcej informacji zawartych jest na tablicy informacyjnej stojącej przy drodze).
Pomimo kilku dni pięknej, słonecznej pogody możemy jeszcze natrafić na błoto i kałuże. Po okresie deszczowym jazda tą drogą może dostarczyć wielu różnych atrakcji. Po około 2 km droga leśna przechodzi w drogę szutrową. Poza początkowym odcinkiem jest ona dość równa i jedzie się nią całkiem przyjemnie.
Dojeżdżamy do skrzyżowania z drogą asfaltową, na którym skręcamy w prawo …
i wjeżdżamy do miejscowości Budy Łękawickie. Po przekroczeniu granicy Bud Łękawickich i Łękawicy, po prawej stronie, wzdłuż posesji przed skrzyżowaniem rośnie szpaler drzew, które są pomnikami przyrody. Rośnie tu 12 kasztanowców białych i 2 robinie akacjowe. Na końcu Łękawicy, po lewej stronie drogi zobaczymy pomnik poświęcony mieszkańcom miejscowości pomordowanym w 1939 r. Zaraz za pomnikiem zjeżdżamy w drogę asfaltową w prawo, którą dojeżdżamy do najfajniejszego zjazdu na naszej trasie. Niestety jak większość zjazdów tak i ten kończy się podjazdem i to długim.
Jadąc dalej drogą asfaltową mijamy miejscowość Krzywica i skręcamy w prawo, w drogę szutrową, w stronę Strug Krzywickich. Droga nie jest najlepszej jakości (zwłaszcza po deszczach) i trzeba uważać na dziury, ale dajemy radę. Po dojechaniu do drogi asfaltowej skręcamy w lewo do Chmielewa. Wjeżdżamy na niebieski szlak pieszy, którym będziemy jechać przez kilka kilometrów. Po około 2 km na granicy Chmielewa i Marianki, skręcamy w lewo, zgodnie z oznaczeniami niebieskiego szlaku pieszego (znak na słupie po prawej stronie). Przed nami w miarę przyjemna droga przez las i pola, na której trzeba uważać na pojedyncze dziury.
Drogą tą dojeżdżamy do skrzyżowania z drogą asfaltową w miejscowości Mikanów, na którym skręcamy w prawo (tak jak prowadzi szlak niebieski) i dojeżdżamy do skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 802 Mińsk Maz. – Siennica. Tu żegnamy się z niebieskim szlakiem pieszym. Zwracając szczególną uwagę na pojazdy jadące tą drogą przejeżdżamy skrzyżowanie na wprost i zjeżdżamy na drogę szutrową, która po chwili przechodzi w drogę leśną. Wszystkie skrzyżowania na tym odcinku przejeżdżamy na wprost.
Teraz musimy uważać. Niektóre odcinki drogi wysypane są grubymi kamieniami, na których łatwo się pośliznąć. Są też odcinki piaszczyste, które mogą sprawić trudność mniej doświadczonym rowerzystom. Dojeżdżamy do drogi asfaltowej. Skręcamy w prawo i jedziemy w stronę Cielechowizny.
Po dojechaniu do skrzyżowania przejeżdżamy je na wprost (w ulicę Graniczną) i jedziemy dalej drogą szutrową. Na rozwidleniu jedziemy w lewo i dojeżdżamy do skrzyżowania z drogą asfaltową, na którym skręcamy w prawo.
Droga doprowadza nas do Mińska Mazowieckiego.
Jedziemy dalej prosto i po pokonaniu ronda „na wprost” dojeżdżamy do skrzyżowania z ulicą Siennicką. Tu kończę opis trasy. W zależności od tego, gdzie kto mieszka jedziemy w lewo, do przejazdu kolejowego i dalej do centrum lub w prawo, w kierunku Anieliny.