- Młyny nad Piaseczną
- Kościół w Kiczkach
- Miejscami słabe oznaczenie
Rzeka Piaseczna, lasy, pola i tytułowe siedem młynów. Szlak stawia wyzwanie, aby je wszystkie odszukać, a przynajmniej ich pozostałości i wpływ jaki wywarły na otoczenie. Pomimo tego wszystkiego jest to jeden z ciekawiej poprowadzonych szlaków w okolicach Mińska Mazowieckiego. Nie doświadczymy tutaj za bardzo dróg asfaltowych, a głównie pola i lasy.
Szlak „Siedmiu młynów nad Piaseczną” oficjalnie rozpoczyna swój bieg w Kiczkach Drugich, jednak już w miejscowości Siodło możemy dostrzec początki łącznika, którym dojedziemy do startu. Jadąc przez Nowy Zglechów a następnie Siodło, po prawej stronie dostrzeżemy jeden z niewielu w tej okolicy krzyży, przed którym naszym oczom ukaże się zielona kropka rozpoczynająca szlak. Początkowo szlak może sprawić kilka problemów nawigacyjnych, które postaram się opisać.
Dojazd do szlaku głównego choć początkowo wydaje się świetnym rozwiązaniem, z czasem zaczyna męczyć ogromną ilością piachu, przez co polecam go entuzjastom bądź osobom o bardzo dobrej technice, którym nie straszne piaszczyste drogi.
Szlak początkowo biegnie szutrem, który szybko wjeżdża w las. Pierwsze problemy mogą pojawić się już po ponad kilometrze, kiedy naszym oczom ukaże się polana oraz las po jej drugiej stronie. Otóż, po wyjechaniu z lasu należy spojrzeć w lewą stronę. Powinniśmy dostrzec w oddali na drzewach oznaczenia szlaku. Najłatwiej dojechać tam, przejeżdżając polanę do kolejnego lasu, a na pierwszej możliwości skręcenia, udać się w lewo. Dzięki czemu dojedziemy do niezwykle ciekawego lasku, w którym ukryte są liczne, urokliwe zbiorniki wodne. Przejedziemy suchą stopą po leśnej drodze, mając po dwóch stronach wodę.
Szlak wyjeżdża z lasu, a my trafiamy na ciekawie wyglądające skrzyżowanie dróg, na którym zgodnie ze szlakiem jedziemy w lewo na Kiczki. Od tego momentu nasza droga staje się coraz bardziej piaszczysta. Choć już wcześniej pojawiały się piaszczyste fragmenty, tutaj będziemy mieli do czynienia z istną piaskownicą (bardzo trudną do przejechania). Piach będzie nam niestety towarzyszył w większości aż do właściwego szlaku. Gdy dojedziemy do asfaltu, najłatwiej jest skręcić w lewo(po prawej stronie będzie znajdował się most). Następnie na skrzyżowaniu w prawo (naprzeciw będzie krzyż), na kolejnym również w prawo. W ten sposób dojedziemy na początek właściwy szlaku.
Już na początku naszą uwagę przykuje drewniany kościół oraz brama z dzwonnicą w Kiczkach. Ponadto możemy podziwiać okoliczne kapliczki. Trasa nie zmienia swojego oznaczenia, więc mamy do czynienia z zielonym szlakiem pieszym. Od tego momentu zaczyna się niezwykle ciekawy ok. 12km odcinek, ze znikomą ilością piachu. Rozpoczęcie znajduje się nieopodal kościoła. Zostawiamy w tyle tytułową rzekę Piaseczną, z którą będziemy się „spotykać” jeszcze nie raz podczas szlaku i ruszamy w stronę Dzielnika.
Większość szlaku to pagórkowate drogi szutrowe, którymi docieramy do wcześniej wspomnianego Dzielnika a w nim możemy się zatrzymać w „Tajemniczym Ogrodzie”. Jest to rozległy teren, na którym mamy możliwość zorganizowania spotkań, ogniska czy biwaków. Przy drodze można dostrzec młyn z drewnianą figurką oraz bardzo ciekawy krzyż. Kierując się dalej, kontynuujemy jazdę szutrem, którym docieramy do drogi wojewódzkiej nr. 802 na wysokości Drożdzówki. Skręcamy w lewo, aby po chwilę znów poczuć pod kołami szuter.
Sprawnie przejeżdżamy przez Kulki i Ptaki. Po drodze w Nowych Kulkach nieopodal szlaku będziemy mieli możliwość zobaczenia pięknej drewnianej budowli. Budynek jest oddalony od naszego szlaku w kierunku zachodnim. Jazda otwartymi przestrzeniami kończy się dosyć niespodziewanie w Starogrodzie (na asfalcie skręcamy w prawo), a dokładnie nieopodal przystanku autobusowego.