Rok 2016 obfitował zarówno w stałe rowerowe punkty jak i w wiele nowości. Podobnie jak w zeszłym, zauważyć nas można było na wielu ogólnopolskich zawodach szosowych i MTB. Wróciliśmy z Nocnikami i Wycieczkami z Historią, które z tygodnia na tydzień zgromadzały coraz więcej osób. Zorganizowaliśmy swój pierwszy zlot w Kazimierzu Dolnym, oddaliśmy do dyspozycji nową stronę internetową, czy powołaliśmy do życia Stowarzyszenia Mińskiej Grupy Rowerowej. Nie sposób wymienić wszystkiego co się wydarzyło, zapraszamy więc do przeczytania krótkiego podsumowania sezonu 2016. Na pewno każdy znajdzie tam cząstkę siebie!
Początki sezonu
W 2016 roku nie czekaliśmy długo na pierwszą wspólną ustawkę. Już 1 stycznia na przejazd inaugurujący nowy MGRowy sezon wyruszyli Artur, Krzysiek, Michał, Patryk i Rafał i przy temperaturze -10 stopni dzielnie pokonywali pierwsze w tym sezonie kilometry.
Koniec stycznia to trzecia i przedostatnia edycja Czołóweczek, czyli zawodów na orientację, gdzie nie zabrakło naszej reprezentacji w składzie: Kasia, Patryk i Paweł.
Luty z kolei to niespodziewanie zalążki tegorocznej wiosny, pierwsze dłuższe rowerowe ustawki, ale również maraton MTB w Karczewie, gdzie swoje pierwsze kroki stawiali Rafał z Adamem.
Zaś koniec lutego to ostatni etap imprezy na orientację Czołóweczki, gdzie MGRowa ekipa w składzie Patryk, Paweł i Wojtek zdominowała całą kategorię rowerową. W marcu pogoda była tak świetna, że finał zimowej edycji Mazovia MTV Marathon w Mrozach nie mógł obyć się bez nas! Na starcie pojawiliśmy się dużym składem – Kasia, Adam, Czarek, Kamil, Patryk, Paweł i Rafał.
Kwiecień przywitał nas kolejnym startem w Mazovia MTB Marathon w Legionowie. Zawodnicy z naszego pięcioosobowego składu pojawili na wszystkich trzech dystansach przejazdu, w tym na jednym z pełnym powodzeniem. Startująca na dystansie Fit – Nina, pokazała klasę na swoim pierwszym maratonie w życiu, wygrywając kategorię FK1.
Nowości
Trudno jednym zdaniem opisać to, jak wiele nowości mieliśmy do zaoferowania w kwietniu tego roku. Przede wszystkim po długiej i wytężonej pracy oddaliśmy do użytku naszą całkowicie nową stronę internetową. Po drugie, powołaliśmy do życia Stowarzyszenia Mińskiej Grupy Rowerowej. Po trzecie, dzięki nawiązaniu współpracy z kilkoma ogólnopolskimi firmami, przedstawiliśmy nowe projekty naszych strojów drużynowych i bawełnianych koszulek.
Nie sposób nie wspomnieć o inauguracji Nocnika, czyli wspólnych rowerowych przejażdżek po zmroku! Od kwietnia do końca października, co wtorek, o 20.00 spotykaliśmy się pod pomnikiem Lotników, by wspólnie ruszyć w około 35 km trasy, z tygodnia na tydzień przeplatane asfaltem i szutrem. Dbając o nasze bezpieczeństwo postanowiliśmy wprowadzić na naszych przejazdach obowiązkowe kaski. W tegorocznym sezonie odbyło się 27 Nocników, na których łącznie pojawiło się ponad 600 uczestników, którzy razem wykręcili ponad 900 km!
W kwietniu wznowiliśmy również Wycieczki z Historią, których w tym sezonie odbyło się 15. Na owych weekendowych wycieczkach łącznie pojawiło się prawie 200 osób!
Kwiecień to również nasze drugie urodziny i ognisko, na którym świętowaliśmy oficjalne otwarcie sezonu rowerowego 2016 🙂
Majówka
O dobrze i aktywnie spędzonej majówce mogą z pewnością powiedzieć Paweł z Robertem, którzy wspólnie wybrali się na trzydniowe terenowe poznanie Szlaku Orlich Gniazd i terenów Jury Krakowsko–Częstochowskiej.
Natomiast w połowie miesiąca nasi długodystansowcy wystartowali na trasach 285 i 512 km pokazując klasę na Ultramaratonie Piękny Wschód.
Naszych szosowców jak co roku nie mogło zabraknąć na Tour de Warsaw. Pierwsza w roku, tym razem majowa edycja przeszła do historii pod znakiem opadów deszczu. Ponad 200 km trasa dała w kość naszej siedmioosobowej drużynie w składzie: Kamil Ryś, Patryk Wawryszuk, Kamil Bodziony, Piotr Adamiec, Tomasz Mika, Michał Bartnicki oraz Krzysztof Arcimowicz.
Czy deszcz i niska temperatura w połączeniu z jazdą w nocy spowodowały, że zapomnieliśmy o II Rowerowej Nocy Muzeów? Oczywiście, że nie, bo MGR nie wymięka w żadnych warunkach. Sześcioosobową drużyną ruszyliśmy na podbój Glinianki, Otwocka, Otwocka Wielkiego oraz Karczewa. Nie zabrakło wybuchów armat, czołgów, muzeów i ludowych ubiorów.
Również kolejny w tym roku dłuższy weekend majowy nie mógł przejść bez rowerowego akcentu. Ekipa w składzie: Marcin, Kuba, Krzysiek i Patryk wyruszyła na podbój Bieszczad. Poza bieszczadzkim klasykiem – jeziorem w Solinie, chłopaki zdobyli również najwyżej położoną asfaltową przełęcz oraz najtrudniejszy podjazd Bieszczad – na Jawor.
Aktywny czerwiec
Czerwiec to jak co roku najbardziej aktywny rowerowo miesiąc. W pierwszym tygodniu wzięliśmy udział w czwartej edycji Odjazdowego Bibliotekarza oraz zorganizowaliśmy pierwszą w tak licznej grupie wycieczkę do Mazowieckiego Parku Krajobrazowego.
Podczas gdy duża część z nas spędzała czas w Mazowieckim Parku Krajobrazowym, w sobotę nasza triathlonowa ekipa wystartowała w Volvo Triathlon Brodnica. Na dystansie ¼ Iron Man, czyli 950 m pływania, 45 km roweru i 10,5 km biegania pojawiło się ponad 500 zawodników, w tym nasza sześcioosobowa drużyna w składzie: Paweł Roman, Klaudia Roman, Katarzyna Fordońska, Katarzyna Strusińska, Marcin Gujski i Karol Ługowski.
Drugi tydzień czerwca to Rajd ulicami miasta, którego jak co roku byliśmy współorganizatorem. Najpierw symbolicznie przejechaliśmy liczną grupą ulicami miasta. Następnie odbyły się zawody, w których brać udział mogli zarówno najmłodsi, jak i ci starsi – była świetna zabawa, doping i mnóstwo śmiechu, a koniec udekorowanie zwycięzców w swoich kategoriach i losowanie nagród.
Koniec czerwca to nasz I oficjalny Zlot MGR w Kazimierzu Dolnym. Świetny pagórkowaty teren, wesoła atmosfera, przepiękne widoki, ale i wywrotki, otarcia i serwisowanie rowerów – tak było! Szosowcy, terenowcy, turystyka i extreme – każda ekipa miała swoją przygodę, trasę i klimat. Zwiedziliśmy m.in. Zamek w Janowcu, Park Zdrojowy w Nałęczowie, Rynek w Kazimierzu Dolnym, płynęliśmy promem i zjeżdżaliśmy z rekordową prędkością wąwozami. Oprócz rowerowych przygód – był czas na integrację przy ognisku i niekończące się rozmowy.
Wakacje
Chwilę odpoczynku w lipcu zrekompensowaliśmy konkretnymi sierpniowymi wyjazdami. Singltrek pod Smrkem – rowerowy raj MTB… Miejsce w Czechach, które obowiązkowo zaliczyć musi każdy amator terenu! Swoją relacją z tego miejsca podzielili się z nami Nina, Patryk i Krzysiek.
Patryk dopiero co rozpakował sakwy po wyjeździe do Czech, a już chwilę później mierzył się z Krwawą Pętlą, znaną pod nazwą Warszawska Obwodnica Turystyczna, czyli połączeniem kilku szlaków wokół Warszawy tworzących 250 km pierścień.
Ponieważ ciągle Patrykowi mało roweru, wyruszył z Niną na dwa tygodnie w bikepackingową wyprawę do krainy tysiąca jezior.
Nie mogło nas oczywiście zabraknąć na kolejnym maratonie Mazovia MTB, tym razem w Toruniu. Na starcie pojawili się Rafał z Patrykiem, odpowiednio na dystansie Fit i Mega.
Nie możemy zapomnieć o zawodnikach tri. Początek sierpnia i pełnia sezonu triathlonowego. Po kilku krótszych startach treningowych przyszedł czas na najważniejsze dla Kasi i Marcina zawody tri w tym roku: Herbalife Ironman 70.3 Gdynia – 1,9 km pływania, 90 km na rowerze i 21 km biegu.
Bardzo aktywnym dniem okazała się niedziela 11 września, kiedy to długo snute plany połączenia roweru i kajaków zostały zrealizowane! W ciągu czerech godzin przepłynęliśmy kajakami 18 km i dotarliśmy do Zamku w Liwie, skąd odwiedzając po drodze VI Miński Zlot Pojazdów Zabytkowych Warkot w Mrozach, dotarliśmy do domu.
Jesień
Początek października to zawody Mazovia MTB Maraton w Kielcach, gdzie dumnie MGR reprezentowali Adam z Rafałem. W tę jesienną porę obaj walczyli na dystansie Mega, zaliczając piękne widoki w okolicach Kielc.
Organizując ostatnie w tym sezonie Nocniki oraz Wycieczki z Historią nie mogliśmy zapomnieć o ognisku w Pełczance. Chłodny i pochmurny dzień nie przeszkodził nam w dobrej zabawie, a strzelające płomyki ognia sprawiały, że przy ognisku było naprawdę klimatycznie i przyjemnie.
Dziękujemy!
Serdecznie dziękujemy wszystkim i każdemu z osobna za wspólne kręcenie w sezonie 2016. Dziękujemy za waszą aktywność, za bycie zawsze i wszędzie, za wskazówki, emocje, radość, uśmiechnięte twarze i wspólnie spędzony czas. Dziękujemy wszystkim, którzy w tym roku brali udział w naszych inicjatywach. Dzięki Wam mamy ogromną chęć działać dalej, zaskakiwać Was oraz podnosić poziom. W kolejnym sezonie obiecujemy każdego dnia pracować jeszcze ciężej! Do zobaczenia na trasie!